Dzień dziesiąty to dzień inny niż wszystkie pozostałe. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny świętowaliśmy już na naszej górze. Paradoksalnie, w to zwieńczenie naszego pielgrzymowania nie szliśmy już dalej, aniżeli do kaplicy. Bowiem w kaplicy Sakramentu Pokuty sprawowana była uroczysta Msza Święta z asystą wyższą. Po Mszy zaś miało miejsce zwyczajowe święcenie ziół i kwiatów – także w tradycyjnej formie.
Po uroczystościach pielgrzymi udali się w podróż powrotną do swoich domów. Samą podróż poprzedziły rozliczne rozmowy, spotkania i emocjonujące pożegnania. Po pielgrzymce nikomu nie przychodziło łatwo wracanie do domu.
Nie możemy się doczekać pielgrzymki w 2018 roku! Dziękujemy wszystkim za wspólne wędrowanie i do zobaczenia na szlaku!